Lipnica Murowana, miejscowość w powiecie bocheńskim (województwo małopolskie).
Lipnica Murowana to niewielkie miasteczko położone na pogórzu wiśnickim, które zachowało średniowieczny układ zabudowy typu owalnicowego. Wychodząc w kierunku północnym poza granicę dawnych obwarowań miejskich po kilku minutach dotrzemy do leżącego nad rzeką Uszwicą drewnianego kościoła św. Leonarda z XV wieku. Zachował się on w stanie pierwotnym i stanowi jeden z najcenniejszych w Polsce przykładów drewnianego budownictwa gotyckiego. W 2003 r. został wpisany na listę światowego dziedzictwa przyrodniczego i kulturowego UNESCO.
Historycy nie są pewni, czy znajdujący się w kościele drewniany słup przedstawiający bożka Światowida stanowi pozostałość pogańskiej świątyni. Pewne jest za to, że budowniczowie znaleźli dla niego bardzo oryginalne zastosowanie – wykorzystali rzeźbę, by podpierała ołtarz.
W kościele zobaczyć można również kilkusetletni mszał oraz bardzo cenny, wciąż działający XVII wieczny pozytyw szkatulny. To jeden z siedmiu takich organowych instrumentów muzycznych w całej Polsce.
Wnętrze kościoła zdobi piękna polichromia – na ścianach prezbiterium są m.in. Ostatniej Wieczerzy oraz Męki Pańskiej, zaś na parapecie chóru umiejscowiono ludowe przedstawienia Dziesięciu Przykazań.
Na wyposażenie świątyni składają się:
· kopia tryptyku św. Leonarda z ok. 1500 roku. W polu środkowym św. Leonard z kajdanami w rękach, św. Wawrzyniec i św. Florian. Na skrzydłach bocznych ukazano sceny z życia św. Leonarda i wizerunki świętych;
· kopia tryptyku św. Mikołaja z ok. 1530 roku. W polu środkowym św. Mikołaj, który ofiarowuje trzem biednym pannom posag w postaci trzech złotych kul;
· kopia tryptyku Adoracji Dzieciątka Jezus z końca XV wieku;
· grupa Pasji na belce tęczowej, w skład której wchodzą krucyfiks oraz figury Matki Boskiej i św. Jana;
· barokowe obrazy na południowej ścianie nawy;
· gotycka płaskorzeźba Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny z XIV wieku.
W 1997 roku mieszkańcy Lipnicy przeżyli chwile grozy, gdy niepozorna rzeczka Uszwica zalała kościół do wysokości dwóch metrów. Świątynie uratowano, przywiązując ją linami do rosnącego nieopodal wielkiego Dębu.